Przygotowując różnego rodzaju dane i statystyki zdarza mi się również przesyłać wyżej odpowiedzi na pytania o to, ilu podatników decyduje się na przekazanie 1% swojego podatku. Cieszy, że liczba ta z każdym rokiem rośnie. Smutne, że tak wielu jest potrzebujących. Przekazanie 1% obecnie jest bardzo proste, ale nie wszyscy się na to decydują. Chcę Wam opowiedzieć pewną historię. Nie dotyczy ona darowizny - ale pokazuje ile można zmienić pomagając sobie nawzajem.(...)

 

 

Pewien mały chłopiec nagle trafił do szpitala. Okazało się, że potrzeba dla niego krwi aż od czterech dawców. Problem w tym, że chłopiec ma bardzo rzadką grupę krwi. Trzeba było działać szybko. Rodzina i znajomi chłopca puścili w świat komunikaty, ale czasu było bardzo mało. Na szczęście w ciągu kilku godzin udało się ich znaleźć. Mama chłopca była jednym z nich. Wychodząc z gabinetu zauważyła w poczekalni na krześle przerażonego mężczyznę. Cały się trząsł. A jednak, kiedy wyjrzała pielęgniarka, wstał i wszedł. Potem, od pielęgniarek, mama chłopca usłyszała, że bardzo się bał. Że nigdy wcześniej nie oddawał krwi, że mdleje na widok igły.

Tak sobie myślę, że to właśnie jest prawdziwa odwaga, prawda? Odarte zupełnie z ekscytującej adrenaliny pokonywanie własnego strachu - tylko dlatego, żeby komuś pomóc. Nawet jeśli się tego kogoś wcale nie zna. Czy nie to właśnie jest kwintesencją człowieczeństwa?

Nigdy więcej mama chłopca nie spotkała tego mężczyzny. Możliwe, że on sam już o całej tej sprawie zapomniał. Ale nawet po tych latach które minęły chciałaby mu bardzo podziękować. Powiedzieć, że ten mały chłopiec jest dziś silnym młodzieńcem, marzącym o karierze naukowca. Że dzisiaj sam pomaga innym, bo wie, że kiedyś ktoś dał mu szansę, zupełnie bezinteresownie. I że jego mama jest z niego bardzo, bardzo dumna.

Kiedy wprowadzam zeznania czy przygotowuję dane dotyczące 1%, zawsze wraca ta historia. Nie każdy, z różnych względów, może być takim bohaterem, ale większość z nas może dać komuś szansę wpisując tylko w odpowiednią rubrykę numer KRS, wartość 1% należnego podatku, i ewentualnie - cel szczegółowy. To nic nie kosztuje. A oprócz tego, że wymiernie komuś pomagamy generują się ciepłe, życzliwe myśli od tych, którym pomożemy i od ich rodzin. Podobno każdy dobry uczynek wraca do nas dwa razy... I nie należy myśleć, że to niewiele - bo jest nas dużo. Kiedy pomnożyć nawet niewiele przez dużo, to zawsze się coś zbierze.

Gdyby ktoś chciał się zapoznać ze statystykami przekazywania przez podatników 1% podatku za poprzednie lata, można to zrobić na stronie Ministerstwa Finansów.

 

 

Joomla templates by a4joomla