Temat wraca co jakiś czas jak bumerang, a czy poprawia się komunikatywność pism urzędowych?

I my poruszaliśmy już tę problematykę kilka razy, między innymi tutaj i tam. W ostatnich dniach w Rzeczpospolitej ukazały się kolejne dwa ciekawe artykuły na ten temat. Przećwiczył nas trochę prof. Jerzy Bralczyk w udzielonym Rzepie wywiadzie "Petent, klient czy interesariusz". Jak zwykle padło kilka "złotych myśli", które warto byśmy pamiętali...

 

Przede wszystkim, utkwiło mi jedno końcowe stwierdzenie:

...To, jakim  językiem  mówimy,  wynika   z naszej postawy wobec innych.  Myślę, że od tego trzeba zacząć...

 

 

...Patrzmy na siebie jak na ludzi. Wtedy może będziemy rozmawiali jak ludzie.

- które chyba bardzo dobrze oddaje problem dzisiejszej komunikacji urzędnika z klientem i odwrotnie, ale również naszych codziennych "rozmów Polaków".

 

Jak już wspomniałem takich "perełek" jest więcej, ale przecież przeczytacie i wyłowicie je sami. Drugi z artykułów, który mnie zainteresował to "Asystent Językowy PWN wsparciem dla urzędników". Ma to być internetowy serwis wspomagający pracę w języku polskim. 

Czy dzięki twórcom tego serwisu nasze urzędowe dokumenty staną się poprawniejsze językowo i bardziej zrozumiałe dla adresatów? Pożyjemy, zobaczymy. Osobiście sądzę jednak, że szybciej pomogłoby zastosowanie się do rad prof. Bralczyka.

Joomla templates by a4joomla