Aktualności

...okiem Kota

Profile Poniższy tekst powistał w odpowiedzi na komentarz Urzędasa (cyt.: (...)Jedyna forma protestu, krótka by wszyscy zauważyli to jednoczesne składanie wypowiedzeń. Tak żeby na stanowiskach roboczych nie było dosłownie nikogo. Wtedy jakby się okazało ze nie można kierować Państwem bo nią ma komu wykonywać rozporzadzen itp. Może wtedy okazało by się ze urzedas jet potrzebny i cacy...)
 
To już nie byłby protest tylko "ostateczne rozwiązanie kwestii służby cywilnej":). Myślę, że to mniej więcej tak się skończy. Oczywiście nie będzie sytuacji, że wszyscy, albo choćby 70% złoży wypowiedzenia jednocześnie. Jednak wyobrażam sobie jak to będzie wyglądać. To będzie proces etapowy prowadzący  do stopniowego uśmiercenia służby cywilnej. Kto wie - może także instytucji państwowych jakie znamy.

obszerniej na stronach DSC

ProfileNa stronie Departamentu Służby Cywilnej pojawiła się nowa zakładka, gdzie znajdziecie  na kolejnych podstronach pokrótce omówione poszczególne zasady etyki. Temat etyki pojawiał się w naszych artykułach wielokrotnie - przypomnę choćby jeden z artykułów ś.p. Wjawora o zasadzie godnego zachowania. Myślę, że warto do niego wrócić - Wojtek miał zwyczaj przyglądania się problemom dokładnie i z wielu stron. Warto też przypomnieć spojrzenie z zewnątrz Tadeusza Zwistowskiego. Temat etyki budzi zrozumiałe emocje, bo z jednej strony nakłada szereg ograniczeń i wymaga m. in. lojalności, z drugiej - wciąż w pamięci jest dziewięcioletnia zamrażarka... Niemniej zachęcam Was do zaglądania w zakładkę i odświeżania znajomości tych zasad. Czasem może to być albo nie być - może więc warto wiedzieć w jaki sposób rozstrzygane są wątpliwości. Nigdy nie wiadomo co się komu w życiu przydarzy. W zakładce znajdziecie też odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania dotyczące dodatkowych zajęć zarobkowych i dodatkowego zatrudnienia, opisane dobre praktyki przy powoływaniu doradcy etycznego w urzędzie, a w zakładce Dokumenty znajdziecie linki do aktów prawnych i analiz (również OECD), obejmujących przepisy i zagadnienia dotyczące etyki. 

...a raczej - ile osób pracuje w służbie publicznej?

ProfileObiecałam Wam spojrzenie na ostatni raport OECD, analizujący rozmaite aspekty zarządzania publicznego w różnych krajach. Już na starcie okazuje się, że w rozdziale poświęconym zatrudnieniu publicznemu nie ma danych z Polski. I zastanawiam się - dlaczego? Sami wiecie doskonale, jak różnią się opinie co do liczby urzędników w Polsce. Przy tegorocznym badaniu OECD zastosowano następującą definicję zatrudnienia w sektorze publicznym: "zatrudnienie na wszystkich szczeblach władzy: centralnej, lokalnej, w społecznych funduszach ubezpieczeń; obejmuje ministerstwa, agencje, departamenty, organizacje non-profit, które są kontrolowane przez władze publiczne". Od siebie dodam, że z konktekstu wynika, że "ministerstwa i departamenty" w naszym przypadku można odnieść również do urzędów pozostających w resortach tym ministerstwom podlegającym.  Zajrzałam sobie do danych GUS za I kwartał tego roku i trochę przestałam się dziwić - na podstawie tak jak wyżej sformułowanej definicji trudno jednoznacznie określić czy np. nauczycieli czy służbę zdrowia ona obejmuje - czy nie? W danych GUS mamy podział na sekor publiczny i prywatny; według tych danych odsetek pracujących w sektorze publicznym to przeszło 30%, tylko jest kilka ale.

też i trochę serio

ProfileO jakości danych, analizie danych, data mining itd. pisałam sama nie wiem już ile razy. Temat do łatwych nie należy, co nie znaczy, że należy go unikać. Przeciwnie. Już dziś wszyscy doświadczamy działania tej technologii, czy nam się to podoba, czy nie. Po raz kolejny więc chcę zwrócić Waszą uwagę właśnie na jakość danych. Tym razem w sposób trochę nietypowy, nawet może mocno abstrakcyjny. Wyobraźmy sobie, że... chcemy zrobić dobrą kiełbasę. Żeby mieć dobry produkt końcowy, musimy zdobyć dobre składniki. Świeże mięso, aromatyczne przyprawy, ładną cebulkę, troszkę czosnku - na pewno zadbamy o to, żeby wszystko miało prawdziwy, a nie chemiczny smak. Odpowiednio przygotowane składniki i dobra receptura dają nam wysokie prawdopodobieństwo sukcesu. Sam produkt końcowy można zjeść od razu albo uwędzić - i umiejętność wędzenia też ma znaczenie, bo i na tym etapie da się coś zepsuć. Na przykład stworzyć pachnące trociny.

urzędniczych wieści

ProfileW weekendowym Magazynie Dziennika Gazety Prawnej zaskakujący (jak na media) artykuł Sebastiana Stodolaka pt. Uwolnić urzędników. Z biurokracją  nie należy walczyć, jesteśmy na nią skazani. Obszerny fragment artykułu znajdziecie TUTAJ. Na stronie DSC czytamy natomiast, że pojawił się też najnowszy raport Government at a Glance na stronie OECD - myślę, że wkrótce poświęcę mu nieco więcej uwagi. Te cykliczne raporty zawierają ciekawe informacje i porównania różnych danych na temat administracji publicznej w krajach OECD. Dwa lata temu na przykład mogliśmy dzięki niemu przyjrzeć się reformom wynagrodzeń (w związku z kryzysem) właśnie w administracji w różnych państwach. To porównanie znajdziecie TUTAJ. Również na stronie DSC znalazłam informację o pierwszym spotkaniu doradców etycznych. Jak czytamy w artykule: Nieformalny zespół doradców etycznych w służbie cywilnej ma stanowić forum wymiany wiedzy i dobrych praktyk. Są one ukierunkowane na budowę kultury uczciwości w służbie cywilnej i mają pogłębiać zaufania społeczne do administracji. Myślę, że do tego tematu też jeszcze wrócimy. Pokrótce, zespół powstaje po to, aby promować kulturę uczciowści i zasady etyki i służby cywilnej. Ale akcja ta ma również na celu umożliwienie pracownikom uzyskania porady w sytuacji wątpliwej albo dla niego trudnej. Bywają takie. I miejmy nadzieję, że taką rolę zespół też będzie pełnił. To tyle na dziś. Dłuższy artykuł niebawem.
 

widok.gov.pl

ProfileDziś miała miejsce odsłona nowego portalu analitycznego administracji publicznej. Ministerstwo Cyfryzacji i COI (Centralny Ośrodek Informatyki) zaprezentowały nową stronę w mediach społecznościowych. Na razie jest to wersja pilotażowa. Po wpisaniu w wyszukiwarkę adresu https://widok.gov.pl/pl/ uzyskamy informacje o statystykach wizyt na stronach rządowych. Póki co informacje nie są bardzo obszerne. Zapytałam dziś, czy w statystykach ze strony Ministerstwa Finansów uwzględniono też e-deklaracje - uzyskałam odpowiedź, że jeszcze nie i że prace trwają. Myślę, że - zważywszy liczbę deklaracji i zeznań podatkowych złożonych elektronicznie - po uwzględnieniu http://www.finanse.mf.gov.pl/pp/e-deklaracje statystyki te będą wyglądały zupełnie inaczej. Zachęcam do pooglądania dostępnych w wersji beta informacji. Można zobaczyć jakich informacji szukają osoby odwiedzające w sieci niektóre ministerstwa czy instytucje rządowe. Ta wiedza może pozwoli lepiej dopasować rządowe strony do potrzeb odbiorców. Przy okazji, skoro prace nad portalem wciąż trwają, podzielimy się wynikiem ankiety badającej strony urzędów skarbowych - jest okazja, warto ją wykorzystać.   

gdy trzeba pracować w sobotę?

ProfileW tym roku, jak pamiętacie zapewne, pracowaliśmy już w dwie soboty - na podstawie zarządzenia Szefa KPRM wydłużyły się administracji rządowej trzy weekendy. W zamian za te niespodziewane dni wolne trzeba będzie (w dwóch przypadkach już było) oddać trzy soboty. W przypadku rodziców i opiekunów kilkuletnich dzieci mogło być to zaskoczenie i konieczność zorganizowania im opieki lub wzięcia nieplanowanego urlopu. Tymczasem jest to dobra okazja dla pracodawcy aby okazać pracownikom zainteresowanie i zrozumienie (skoro na brak podwyżek pracodawcy na szczeblu poszczególnych jednostek wiele poradzić nie mogą) i stosunkowo niewielkim wysiłkiem poprawić atmosferę pracy. W jaki sposób? Ano zaprosić w tę odpracowywaną sobotę dzieci pracowników i zorganizować im jakieś zajęcia. Możecie się śmiać, ale jako mamie dwójki dzieciaków (wprawdzie już mocno wyrośniętych, jednak pamięć mam dobrą) taka akcja w czerwcu w jednym z ministerstw bardzo mi się spodobała. Doskonale pamiętam, jak kiedyś moje młodsze dziecko spytało, co właściwie zawodowo robię. Odpowiedziałam mu pokrótce, że pilnuję aby ludzie płacili pieniądze  - na co usłyszałam pełne dezaprobaty stwierdzenie ówczesnego trzylatka: "aha, czyli jesteś bandytką".

...Rady Służby Publicznej

ProfileJak czytamy na stronie DSC (dziękuję Czytelnikom za czujność) we wtorek obradowała Rada Służby Publicznej. Notatkę DSC znajdziecie TUTAJ, warto przyjrzeć się jednak bliżej przyjętym uchwałom. Uchwała nr 24 dotyczy przyjęcia informacji "Ministra Finansów o stanie wdrażania reformy Krajowej Administracji Skarbowej, ze szczególnym uwzględnieniem spraw pracowniczych". Myślę, że fajnie by było aby te informacje również były gdzieś dostępne. Wciąż nie wiemy ostatecznie ile osób nie będzie pracowało już w KAS od 1 września (z powodu nieotrzymania bądź nieprzyjęcia propoycji) Uchwała nr 22 - to pozytywna opinia projektu trzyletniego planu limitu mianowań urzędników w służbie cywilnej na lata 2018 - 2020. W roku 2018 mianowanych ma być 350 urzędników, w 2019 - 420 i w 2020 - 490 (łącznie z absolwentami KSAP). I kolejna uchwała, nr 23 to pozytywna opinia w sprawie proponowanego na rok 2018 wskaźnika wzrostu wynagrodzeń w służbie cywilnej (dla przypomnienia: na poziomie 100%, co wbrew pozorom oznacza 0 wzrostu - dziewiąty rok z rzędu). W treści, której jest więcej niż w dwóch pozostałych, czytamy jednak:

warsztaty w KSAP

ProfileDziś w KSAP w ramach Forum Zarządzania Publicznego miały miejsce darmowe (co warto odnotować) warsztaty dla przedstawicieli administracji publicznej, dotyczące języka urzędowego. A konkretnie, upraszczania tego języka. Możecie wierzyć lub nie (choć jeśli się rozejrzycie wśród rodziny, znajomych czy sąsiadów wielu się z tym zgodzi), ale dla wielu ludzi treść pism urzędowych jest zrozumiała mniej więcej na takim poziomie:

a raczej o jej zaniku

ProfileZaczyna się sezon urlopowy, wiele osób myśli już o wakacjach. W każdym razie spośród tych, które w ramach reformy KAS w drugim rozdaniu otrzymało propozycje pracy. Może jednak warto spojrzeć w stronę tych, którzy propozycji nie otrzymali. Na skarbowcach cisza, aż dzwoni, związki zawodowe celników natomiast uruchomiły rachunek bankowy, na którym gromadzone są środki na pomoc w takich przypadkach. W urzędach trwają małe i większe wojenki między tymi, którzy przyszli a tymi, którzy są "tubylcami". Wszystkim, którzy życzą innym jak najgorzej przypominam tylko, że dzisiaj jest dzisiaj, a nikt nie wie co przyniesie jutro. A karma wraca. Zawsze. Stare powiedzenie "nie czyń drugiemu co tobie niemiłe" wcale nie straciło na aktualności. Drugie powiedzenie, jakie się nasuwa to: "przejść milę w cudzych butach". Jeśli chcemy kogoś zrozumieć, trzeba postawić się w jego sytuacji. Kluczowe tu jest słowo: "chcemy". Zakładam, że czytelnicy portalu są inteligentni, więc nie będę rozwijać tego artykułu. Wg Alberta Camusa

Ludzie spieszą się ocenić innych, bo boją się oceniać siebie.…

Wpłat dla byłych osób zatrudnionych w cle i skarbówce, a obecnie poszukujących pracy można dokonywać na konto:

67 1600 1462 0006 1807 1607 7040

w BGŻ BNP PARIBAS z dopiskiem na przelewie o dowolnej treści np. "€ždla pokrzywdzonych przez KAS"
A oryginalny artykuł znajdziecie TUTAJ.BTW: Kilka lat temu też podawaliśmy numer konta, chodziło o zwalnianych związkowców. Z tej samej przyczyny: szacunku do ludzi i empatii. W tej sytuacji może znaleźć się każdy: Ty, ja, koleżanka/ kolega zza biurka, ktokolwiek. Pamiętajmy o tym.
Zamiast kłocić się w nieskończoność.

David Graeber i dająca do myślenia publikacja

ProfileŻyjąc w urzędowej rzeczywistości ludzie coraz rzadziej zastanawiają się nad sensem (nie zadają sobie nawet często pytania o życie, wszechświat i całą resztę - może już przyjęli, że odpowiedź brzmi: 42?*). Psioczą, oczywiście, nad skomplikowaniem wielu kwestii czasem nawet poza granice absurdu, ale tak naprawdę mało kto się nad tym serio zastanawia. Pełen tytuł książki Graebera brzmi: "Utopia regulaminów. O technologii, tępocie i ukrytych rozkoszach biurokracji", temtyka jednak jest znacznie szersza. Autor jako antropolog i - co ciekawe - anarchista, pisze o społeczeństwie, państwie, polityce, regułach, regulacjach, biurokracji, wyobraźni, technologii, prawach człowieka, rozczarowaniu i wielu innych kwestiach, które łączy ze sobą poprzez ciąg skojarzeń i trudno odmówić mu logiki w tych wywodach. Trudno też odmówić mu racji. Zabawne, że przez te wszystkie wyciągałam swoje własne wnioski. I że są one mocno zbliżone. Ten artykuł nie jest typową recenzją, bo trudno zrecenzować tego rodzaju pracę. Właściwie to sama nie wiem czym ma być. Może zachętą do lektury - gdyby jednak parę osób stawiało sobie trudne pytania? Administracja, a z nią biurokracja, powstała dawno, dawno temu, gdy fomowały się pierwsze państwa. A może jeszcze wcześniej, gdy w pierwotnych społecznościach utrwalały się jakieś reguły. Człowiek nie czuje się dobrze w miejscu, w którym nie zna obowiązujących reguł - bez względu na to, czy zostały spisane czy nie (tu polecam "Nację" Pratchetta - ładnie pokazał jak łatwo sprawić, by coś poszło nie tak gdy nie na się odpowiednich zasad). Czuje się bezpieczniej, gdy reguły zna, gdy wie co mu wolno, a czego nie, co osiągnie gdy wykona określone czynności, a co się stanie, gdy ich nie wykona. Problem w tym, że to się wymknęło spod kontroli.

termin zgłoszeń: 31 lipca 2017r.

Profile

Na portalową skrzynkę wpłynęła informacja z Departamrtnu Służby Cywilnej, którą publikujemy poniżej. Pytanie w podtytule konferencji jest bardzo interesujące, odpowiedź wydaje się oczywista, co nie znaczy, że wszystkim taka sama (w zależności od wyznawanych przez odpowiadającego poglądów na istnienie administracji jako takiej). Myślę, że zdania byłby podzielone - myślę też, że warto się nad tym pytaniem zastanowić nieco głębiej, ale to przy innej okazji. Tymczasem może ktoś z Was zainteresuje się samym wydarzeniem i może nawet - weźmie w nim udział?

Szef Służby Cywilnej i Narodowy Instytut Samorządu Terytorialnego zapraszają na Polską Konferencję Jakości Administracji Publicznej „Innowacje w administracji publicznej – rozrzutność czy inwestycja?”.

Podczas konferencji, która odbędzie się 25 października w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, zostanie zaprezentowanych 9 dobrych praktyk z administracji rządowej i samorządowej, które nawiązują do tematów:

 

1.       Obywatel w centrum uwagi administracji;

2.       Budowanie kompetentnej administracji;

3.       Rola administracji publicznej w tworzeniu, realizacji i ocenie polityk publicznych.

Zachęcamy do zgłaszania dobrych praktyk, które usprawniają pracę urzędów i pozytywnie wpływają na relacje z obywatelem. Na zgłoszenia czekamy do 31 lipca.

Głównym celem Konferencji jest promocja i upowszechnianie innowacyjnych rozwiązań w administracji publicznej. Udział w wydarzeniu pozwoli także zaprezentować osiągnięcia urzędu, nagrodzić wysiłek pracowników zaangażowanych we wdrażanie nowatorskich rozwiązań a także zapoznać się z rozwiązaniami stosowanymi przez inne instytucje.

Szczegółowe informacje, wraz z wytycznymi do opracowania opisu dobrej praktyki oraz formularzem zgłoszeniowym znajdą Państwo w Serwisie Służby Cywilnej.

 

i białych plamach

ProfileTak się poukładało, że od kilku miesięcy mam dwa miejsca świadczenia jednej pracy. Mój zawód pozwala bowiem na coś w rodzaju pracy zdalnej*. Od czasu do czasu, ze względu na rozmaite projekty w których muszę uczestniczyć z racji zakresu zadań, muszę też przemieścić się między jednym miejscem świadczenia pracy a drugim (wiadomo, że łatwiej przekonać kogoś, że się myli i powinien zrobić coś inaczej gdy mu się patrzy prosto w oczy). Praca zdalna (nawet w tej formie) nie jest jeszcze popularna w administracji. W korpusie służby cywilnej popularne za to stało się słowo "mobilność". To wygodniejsze, bo nie trzeba martwić się o pracownika, jego rodzinę i koszty - finansowe i psychiczne - przeprowadzek. Natomiast w przypadku delegacji wypada płacić. Jednak praca zdalna po pierwsze, pozwala zauważać problemy już u podstaw, a po drugie - jest do zaakceptowania dla tych, którzy na stałe przenosić się nie mogą (nie chcą). Istnieje jeszcze trzecia możliwość: powrotów do domu w weekendy. Nie wiem jak dla Was, dla mnie taka forma rodzinnego życia ma więcej wad niż zalet. No i nadal aktywny pozostaje problem kosztów dodatkowego mieszkania. Zarówno mobilność na stałe czy mobilność w dni robocze generują kolejny problem: trzeba takiemu pracownikowi przygotować stanowisko pracy.

przyjęte przez rząd

Jak już pisał Jelcz w komentarzu pod poprzednim artykułem, dziś rząd przyjął założenia budżetu na rok 2018. Cytując komunikat Centrum Informacyjnego Rządu:
Poprawa sytuacji na rynku pracy sprzyjać będzie wzrostowi wynagrodzeń. Przewiduje się, że w 2017 r. nominalne tempo wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej wyniesie 4,8 proc. wobec 3,6 proc. wzrostu zanotowanego średnio w 2016 r. W 2018 r. przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej zwiększy się o 4,7 proc. Uwzględniając oczekiwany wzrost zatrudnienia, w latach 2017-2018 należy spodziewać się istotnego wsparcia dochodów gospodarstw domowych ze strony rynku pracy. (...) Rząd proponuje, aby minimalne wynagrodzenie za pracę w 2018 r. wynosiło 2080 zł. Oznacza to wzrost o 80 zł (4 proc.) w stosunku do 2017 r.
Jednocześnie:

 (...) średnioroczny wskaźnik wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej – 100,0 proc. w ujęciu nominalnym (oznacza to, że wynagrodzenia w 2018 r. nie będą automatycznie waloryzowane jednym wskaźnikiem).

Z uwagi na konieczność przestrzegania tzw. stabilizującej reguły wydatkowej, unijnych reguł fiskalnych oraz zabezpieczenia środków na projektowane działania rządu (kontynuacja programu „Rodzina 500 plus”, dalsza modernizacja sił zbrojnych, obniżenie wieku emerytalnego) w 2018 r. planowane jest utrzymanie wynagrodzeń na poziomie 100 proc. 2017 r.

Określenie średniorocznego wskaźnika wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej w wysokości 100,0 proc., nie wyklucza wzrostu wynagrodzeń indywidulanych w ramach planowanych środków na płace.

Jakie z tego wnioski, jeśli podejdziemy do sprawy logicznie?

 

...refleksyjnie...

ProfileKiedyś tam wszyscy byliśmy dziećmi. Może nie wszyscy w to wierzą, ale to prawda. Urzędnicy też byli dziećmi...  I w wielu przypadkach absolutnie nic nie wskazywało na to, że trafią za biurka. Z perspektywy dziecka świat wygląda całkiem inaczej - i nawet nie chodzi o ten eksperyment czy wystawę, gdzie pokazywano dorosłym meble zrobione w taki sposób, że pokazywały jak widzi je kilkuletnie dziecko. Chodzi mi o to, że dziecko poznaje od początku reguły, które mają je bezpiecznie przeprowadzić przez życie. Zaczyna się od bajek z morałem, gdzie mowa jest o nagrodach za dobre zachowania i karach za złe; potem mu dorośli tłumaczą, że do niczego w życiu nie dojdzie jeśli nie będzie się uczyć - i tak dalej... Tymczasem życie weryfikuje stopniowo te przekonania i może stąd właśnie bierze się cynizm wieku dorastania. A potem nasila z kolejnymi życiowymi doświadczeniami? A wracając do teraźniejszości: 31 maja był ostatnim dniem na przedstawienie propozycji pracy lub pisemnej odmowy przedstawienia takiej propozycji osobom, które - jakby to określić - zostały "dotknięte" KAS. Ile osób ostatecznie takiej propozycji nie dostało - jeszcze nie wiadomo oficjalnie. Ile odmówiło lub odmówi przyjęcia propozycji - też jeszcze nie wiadomo. Tegoroczny Dzień Dziecka w niektórych domach wesoły nie będzie. Pamiętajcie o tym. Większość osób zatrudnionych w skarbówce ma już mnożnik co najmniej 1,61. Ale aby to sfinansować, trzeba było komuś odebrać pracę. Nawet jeśli nie spełniał zapowiadanych kryteriów (wiek emerytalny, współpraca ze służbami); nawet jeśli szanse na znalezienie innej pracy ma niewielkie (wiek, region, okolica). Pamiętajcie o tym.