Drukuj
ProfileMiędzynarodowa Organizacja ds. Migracji (IOM) szacuje, że liczba ofiar wśród imigrantów usiłujących dostać się do Europy przez Morze Śródziemne może w tym roku sięgnąć 30 tysięcy. Zachęcam do lektury artykułu na stronie bbc.com (lub na onet.pl jeśli wolicie po polsku). Wg UNFPA populacja ludzi na ziemi w 2011 r. przekroczyła 7 miliardów, z czego wg danych z Raportu o Rozwoju Społecznym w 2014 ONZ  2,2 mld ludzi żyje w biedzie lub na granicy biedy; z tego w skrajnej biedzie żyje 1,2 mld ludzi.  21 mln osób doświadcza różnych form współczesnego niewolnictwa. Wieści płynące spoza Europy nie napawają optymizmem i prawdopodobnie te liczby będą rosły. Włączyłam dzisiaj telewizor, coś tam o imigrantach mignęło, pomiędzy reklamami proszku do prania, zup w proszku i pampersów; jakimś filmem akcji i show o niezrozumiałym dla mnie przesłaniu. Nie chcę moralizować, bo nie o tu tu chodzi.
Ale zatrzymajmy się czasem; zróbmy coś - te ludzkie tragedie na Morzu Śródziemym to nie są tylko migawki; to dzieje się naprawdę. 30 tysięcy ludzi może zginąć w tym roku, bo chce dostać się do raju, bo woli podjąć to ryzyko niż zostać u siebie gdzie i tak grozi im śmierć. 30 tysięcy ludzkich istnień. Populacja średniej wielkości miasta. Czy to, że na to pozwalamy, że właściwie tego nie dostrzegamy - to jest właśnie cywilizacja?
 
Ten rysunek znalazłam na twitterze, pewnie lepiej przedstawia to o co mi chodzi niż moje pisanie