Drukuj

Na szybko...

Szczegóły

...co tam w mediach

ProfileTym razem na początek Rzepa i artykuł Rząd płaci mniej urzędnikom. Konkretnie, chodzi o dyrektorów w ministerstwach. Tytuł rewolucyjny niemal (tzn. jako nagłówek). W samym tekście czytamy, że nowi dyrektorzy zarabiają przeważnie mniej niż poprzedni. Zaciekawiło mnie jednak takie oto zdanie: 
By sprawdzić, jak działa ustawa, Kancelaria Premiera sporządziła zestawienie zarobków dyrektorów. Dotarła do niego „Rzeczpospolita". Nie jest doskonałe. Czasami porównywano tylko wynagrodzenie zasadnicze, innym razem średnią pensję, wliczając w to dodatki i nagrody.
Hm... no cóż, dusza analityka mi się skręca na samą myśli o porównywaniu danych wybranych w różnych jednostkach wg różnych kryteriów. Tu zawsze mi przychodzi na myśl komunikat z mojego ulubionego Oracle Discoverera: taka analiza
"może skutkować nieoczekiwanymi wynikami".
Również w Rzepie coś o urzędowym języku - wprawdzie chodzi o ZUS, ale przeczytać warto: ZUS pisma pisze.
I jeszcze jeden artykuł z Rzepy - KAS, czyli reforma skarbówki wciąż przewija się przez media. Tym razem mowa o jednoinstancyjnych postępowaniach podatkowych. Niestety, ten artykuł jest płatny. W DGP red. Radwan pastwi się znów nad dobrymi ocenami członków KSC. No cóż, kiedyś już pisałam, że w obliczu stałych od 8 lat wynagrodzeń (kto z Was dostał już podwyżkę?) i wybiórczo ewidencjonowanych nadgodzin (zbieram się do artykułu na ten temat) w wielu przypadkach sam fakt znoszenia tego stanu rzeczy już powinien być powyżej oczekiwań... O KAS pisze też lokalna, opolska wyborcza - PIS łączy służby. Funkcjonariusze boją się o pracę. Na stronie Polskiego Radia natomiast mamy zapowiedź walki z oszustami podatkowymi i wprowadzenia tzw. konfiskaty rozszerzonej. To groźnie brzmi, ale byłoby miło, żeby prace szły w kierunku wykrywania faktycznych beneficjentów oszustw zamiast tylko "słupów" firmujących interesy... Bowiem "słupom" raczej nie będzie czego konfiskować.
Czas składania zeznań podatkowych zbliża się do końca, onet zauważa, że miliony Polaków rozliczą się przez internet. Ten artykuł wrzucam ze względu na komentarze. Jak ktoś się uprze, że się nie da, to nie ma takiego, który by go przekonał. A dla tych, którzy spotkali się z problemem przy wysyłce zeznania polecam dokument (wprawdzie z roku 2012, ale zawiera informację o którą mi chodzi) z kodami błędów przy wysyłce i ich objaśnieniem (na stronie 24). Nawiasem mówiąc, byłoby dobrze gdyby te kody błędów i wyjaśnienia były gdzieś w bardziej widocznym miejscu, bo się ludzie denerwują...

A odnośnie skarbówki warto odnotować tekst Piotra Wójcika o rajach podatkowych, który się ukazał w weekendowym, papierowym wydaniu DGP - fragment z artykułu:

I tu się pojawia kolejny krok, który należy podjąć - należy zbudować profesjonalną, skuteczną i dobrze wynagradzaną administrację skarbową, która stanęłaby w szranki jak równy z równym z prawnikami największych korporacji. W polskiej administracji skarbowej powinni pracować najlepsi specjaliści podatkowi w kraju - obecnie trafiają oni głównie do firm doradztwa podatkowego, które następnie pomagają unikać płacenia polskich podatków. Tak długo jak naprzeciw świetnie wykształconych i znakomicie wynagradzanych pracowników korporacyjnych będą stawali źle przygotowani, słabo zmotywowani i zarabiający 2.5 tys. zł urzędnicy polskiej skarbówki, tak wciąż będziemy nie o jeden, ale o kilka kroków za spółkami, które za nic w świecie nie będą chciały zasilić polskiego budżetu uczciwie płaconymi daninami.