Drukuj

Język urzędowy to nie lada wyzwanie dla odbiorców. Konieczność używania zdań wielokrotnie złożonych, często "tasiemców" prawie na całą stronę tekstu, skomplikowane nazewnictwo - są to z reguły przeszkody nie do pokonania. Przeczytanie uzasadnienia decyzji administracyjnej ze zrozumieniem, o przyjemności nie wspominając, nie jest łatwe. Dlatego chyba warto poprzeć wspólną inicjatywę Biura Rzecznika Praw Obywatelskich, Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego i Rady Języka Polskiego - Projekt „Język urzędowy przyjazny obywatelom”. Współorganizatorami tej kampanii są Kancelaria Senatu,  Departament Służby Cywilnej KPRM, Narodowe Centrum Kultury i Fundacja Języka Polskiego.

Celem inicjatywy jest:

Jednym z najważniejszych działań w ramach tej kampanii ma być I Kongres Języka Urzędowego, organizowany w dniach 30–31 października 2012 r. Kongres będzie forum wymiany poglądów na temat obecnego stanu tej odmiany polszczyzny, w którym wezmą udział znawcy języka urzędowego i prawniczego, m.in.: językoznawcy,  prawnicy, także praktycy – przedstawiciele administracji państwowej oraz tłumacze dokumentów Unii Europejskiej. "Burza mózgów" a może "języków" na temat obecnego stanu "urzędowej polszczyzny" ma przynieść diagnozę najważniejszych problemów oraz propozycje rozwiązań, które należy wprowadzić. Oczywiście nie oczekujmy cudów. Ale śledźmy tę inicjatywę i korzystajmy. Większa przejrzystość i zrozumiałość naszych pism to też jakiś krok  ku lepszej jakości komunikacji w przestrzeni publicznej i lepszego postrzegania urzędników.


Więcej na stronie Kampanii