Drukuj

Przy okazji przeglądania kolejnej wersji projektu założeń  projektu ustawy o zmianie ustawy – Ordynacja podatkowa oraz niektórych innych ustaw

zaciekawiła mnie tym razem nie merytoryczna treść, ale „forma dystrybucji". Od e-komunikacji, e-podatków, e-administracji i jeszcze szeregu e-coś tam wprost tryskają doniesienia z prawie każdego ministerstwa, z sejmowej mównicy, pełno tego w mediach.  Nawet i część regulacji proponowanych w projekcie dotyczy elektronicznej formy kontaktów klienta z urzędem. I...

 

No właśnie. Jak dotarłem do końca pisma przewodniego podpisanego z upoważnienia Ministra Finansów przez sekretarza Stanu Janusza Cichonia trochę zbaraniałem, gdy spojrzałem na listę załączników:

Wygląda na to, że szybciej będziemy mieli e-strzechy, niż e-legislację. Papier, papier, jeszcze raz papier...