A jak u Was jest z przygotowaniem urzędu, pracowników  do komunikowania się w języku migowym?

Profile

W okresie od 27 sierpnia 2014 r. do 8 grudnia 2014 r. NIK przeprowadził kontrolę nr P/14/105, której tematem było: Świadczenie usług publicznych osobom posługującym się językiem migowym. Celem kontroli było dokonanie oceny przygotowania podmiotów wykonujących usługi publiczne do kontaktów z osobami posługującymi się językiem migowym. Kontrolą objęto w szczególności wywiązywanie się tych podmiotów z ustawowego obowiązku upowszechniania informacji o usługach pozwalających na komunikowanie się oraz rzetelność realizacji tego obowiązku wobec osób uprawnionych. Sprawdzeniem objęto też stan przygotowania organów administracji publicznej do korzystania z alternatywnych form komunikowania się, w tym w szczególności umożliwiających nawiązanie kontaktu z osobami posługującymi się językiem migowym. Przeprowadzono również badanie jakości obsługi osób uprawnionych, rozumianej jako wypadkowa jej terminowości i rzetelności.

Kontrolę przeprowadzono w 60 urzędach organów administracji publicznej, w tym w urzędach wojewódzkich (6), urzędach gmin (12), starostwach powiatowych (12), komendach policji (12), urzędach skarbowych (12) oraz terenowych oddziałach Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (6) z terenu województw: kujawsko-pomorskiego, podkarpackiego, podlaskiego, lubuskiego, śląskiego i wielkopolskiego. Skontrolowane podmioty wykonujące usługi publiczne nie były przygotowane do kontaktów z osobami posługującymi się językiem migowym. W okresie od wejścia w życie ustawy o języku migowym do rozpoczęcia kontroli NIK, nie podjęły one wystarczających działań do rzetelnej i skutecznej realizacji obowiązków określonych w tej ustawie i nie zapewniły osobom posługującym się językiem migowym dostępu do zrozumiałej dla nich informacji. Tym samym, osobom posługującym się językiem migowym nie zagwarantowano dostępu do usług publicznych na równi ze słyszącą częścią społeczeństwa.

 

Już od trzech lat obowiązują  przepisy ustawy o języku migowym do  stosowania których  zobowiązane są między innymi organy administracji publicznej. Wprowadzenie ustawy o języku migowym uzasadniono m.in. koniecznością stworzenia stanu prawnego, który miał zapewnić odpowiedni poziom wsparcia w pokonywaniu barier w komunikowaniu się. Był to, co podkreśla środowisko osób głuchych i niedosłyszących, bardzo ważny i potrzebny krok w kierunku przełamywania barier w dostępie osób niesłyszących do życia społecznego i publicznego. Niestety, jak wykazały wyniki kontroli NIK, poziom realizacji przepisów ustawy przez skontrolowane podmioty był bardzo niski. Dodatkowo, nawet w tych podmiotach, które podjęły działania zmierzające do realizacji przepisów ustawy o języku migowym, nadal występowały obszary wymagające dostosowania do specyficznych potrzeb osób z niepełnosprawnością słuchu.

Po zakończeniu kontroli NIK wystosowała do kierowników wszystkich skontrolowanych jednostek wystąpienia pokontrolne, w których sformułowała łącznie 85 wniosków pokontrolnych. Z odpowiedzi na wystąpienia pokontrolne wynika, że kierownicy skontrolowanych jednostek bądź zrealizowali wnioski pokontrolne bądź podjęli działania zmierzające do ich realizacji.

Zastrzeżenia do wystąpień pokontrolnych złożyli dyrektorzy trzech oddziałów Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, Naczelnik Urzędu Skarbowego w Gorzowie Wielkopolskim oraz wojewoda śląski. Zespoły Orzekające Komisji Rozstrzygającej w Najwyższej Izbie Kontroli oddaliły wszystkie zastrzeżenia złożone przez dyrektorów oddziałów Zakładu Ubezpieczeń Społecznych oraz przez Naczelnika Urzędu Skarbowego w Gorzowie Wielkopolskim. Uwzględnione natomiast zostało zastrzeżenie wojewody śląskiego w sprawie terminu zamieszczenia na stronie internetowej Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach informacji o możliwości skorzystania przez klientów urzędu z usługi tłumacza języka migowego.

 

A jak jest u Was? Ja do tej pory nie miałem na kontrolach kontaktu z osobami posługującymi się językiem migowym, chociaż kontrolowani często udają głuchych,  a nawet głuchoniemych. Za to z dawnych (już prawie prehistorycznych lat: 1980 – 1995) mile wspominam koleżanki i kolegów z dysfunkcją słuchu i głosu, z którymi wspólnie trenowaliśmy w klubie lekkoatletycznym (na treningach i po, na obozach - wcale nie było cicho, nie  było też większych problemów w zrozumieniu się i dogadywaniu). Oczywiście koleżeńskich kontaktów i komunikowania się z nimi nie można porównać z kontaktami służbowymi urzędnika z klientem. Jedno jednak wiem na pewno. Nie wystarczą chęci, szkolenia, nowoczesny sprzęt i  narzędzia informatyczne. Niezbędny jest stały kontakt z takimi osobami, bo bez niego cała nauka szybko idzie w las.

Joomla templates by a4joomla