...dodatków funkcyjnych i... informacji?
W dzisiejszej DGP red. Radwan W ARTYKULE zastanawia się, skąd znajdą się pieniądze na dodatki funkcyjne dla nowo powołanych dyrektorów. No cóż, odpowiedź, jak kilkakrotnie pisaliśmy, jest prosta i przykra - z funduszu, który miał być przeznaczony na podwyżki dla członków korpusu s.c. W ogóle, nie wiem jak gdzie indziej, w skarbówce na temat podwyżek panuje głucha cisza. Tymczasem w statystyce wyszukiwanych słów, które prowadzą na nas portal wszelkie rekordy biją "podwyżki", "kiedy podwyżki", "podwyżki dla służby cywilnej". Drugi w kolejności jest "KAS". W sprawie KAS wysłałam do MF równo 2 tygodnie temu kilka dodatkowych pytań i cierpliwie czekam na odpowiedź. Może jutro w podróży powrotnej zadzwonię spytać co się z nimi stało. Bo może ktoś się nad nimi zastanawia na przykład? Mogę doprecyzować, w każdej chwili. A pytania o KAS brzmią tak:
Dzień dobry,
W odpowiedzi na interpelację poselską nr 253 z 14.01.2016r. czytamy m. in. "Powstanie KAS wiązałoby się z szeregiem korzyści, zarówno z perspektywy organów publicznych, jak i podatników. Zakłada się, iż nastąpi zmniejszenie zatrudnienia o 10-15% w stosunku do stanu obecnego."
W związku z powyższym, w imieniu czytelników naszego portalu, mam kilka pytań:
1. Jaka była podstawa w/w założenia?
a) czy prowadzono jakieś badania i analizy (a jeśli tak - to jakie)?
b) czy planowane jest zredukowanie liczby zadań wykonywanych przez jednostki które mają być połączone?
c) czy zmienią się przepisy które spowodują zmniejszenie liczby zadań?
d) czy do planowanego wejścia w życie ustawy - czyli do 1.01.2017r. - pojawi się w pełni funkcjonalny system i przetestowany informatyczny który "przejmie" zadania wykonywane przez pracowników? A jeśli tak - na jakim etapie są prace nad takim systemem?
2. Jakie kryteria będą decydowały o tym, kto z pracowników po wejściu w życie ustawy straci pracę?
3. Czy osoby które stracą pracę będą miały prawo do jakiejś rekompensaty?
4. Czy to prawda, że rozważana jest ze względu na ekonomikę opcja likwidacji małych jednostek (obecnie urzędów skarbowych)?
5. Czy w każdym województwie będzie odrębna izba administracji skarbowej czy izby będą jednostkami większymi, o zasięgu większym niż jedno województwo?
W odpowiedzi na interpelację poselską nr 253 z 14.01.2016r. czytamy m. in. "Powstanie KAS wiązałoby się z szeregiem korzyści, zarówno z perspektywy organów publicznych, jak i podatników. Zakłada się, iż nastąpi zmniejszenie zatrudnienia o 10-15% w stosunku do stanu obecnego."
W związku z powyższym, w imieniu czytelników naszego portalu, mam kilka pytań:
1. Jaka była podstawa w/w założenia?
a) czy prowadzono jakieś badania i analizy (a jeśli tak - to jakie)?
b) czy planowane jest zredukowanie liczby zadań wykonywanych przez jednostki które mają być połączone?
c) czy zmienią się przepisy które spowodują zmniejszenie liczby zadań?
d) czy do planowanego wejścia w życie ustawy - czyli do 1.01.2017r. - pojawi się w pełni funkcjonalny system i przetestowany informatyczny który "przejmie" zadania wykonywane przez pracowników? A jeśli tak - na jakim etapie są prace nad takim systemem?
2. Jakie kryteria będą decydowały o tym, kto z pracowników po wejściu w życie ustawy straci pracę?
3. Czy osoby które stracą pracę będą miały prawo do jakiejś rekompensaty?
4. Czy to prawda, że rozważana jest ze względu na ekonomikę opcja likwidacji małych jednostek (obecnie urzędów skarbowych)?
5. Czy w każdym województwie będzie odrębna izba administracji skarbowej czy izby będą jednostkami większymi, o zasięgu większym niż jedno województwo?
Może warto wspomnieć, że dla osób które dotknie ta reforma są to pytania podstawowe. Bo to, co się później, po wejściu w życie w KAS wydarzy wpłynie w bardzo istotny sposób na życie wielu ludzi - pracowników, ale i ich rodzin. Na przykład - jeśli plotki o likwidacji małych urzędów są prawdziwe - przede wszystkim tych ludzi z małych miejscowości, gdzie często taki urząd jest jednym z nielicznych pracodawców w okolicy. W tej sytuacji brak jakiejkolwiek reakcji na takie podstawowe pytania, mówiąc bardzo, bardzo łagodnie - nie buduje dobrej atmosfery. A o zaufaniu nawet nie wspominam. Gdzieś tam, w głowie, wysunęła mi się nie wiedzieć czemu szufladka z bajkami Krasickiego - na przykład:
Chłopcy, przestańcie, bo się źle bawicie, dla was to igraszka, nam idzie o życie!
i jeszcze ten, ale to już zupełnie na marginesie, bez związku z tekstem wyżej, acz jakoś wciąż mi ten cytat "wypływa". Może to proroctwo...
Gdy więc wszystkie sposoby ratunku upadły,
Wśród serdecznych przyjaciół psy zająca zjadły
A na obrazku macie gorzowską Dominantę. Znajomy cudzoziemiec określił ją niezwykle trafnie:
no jest, ale po co?
Tak jakoś skojarzyła mi się do tego tekstu. Nie wiem z czym, późno jest. Może z tajemniczym efektem synergii?