PKPP Lewiatan opublikował jubileuszową - już dziesiątą  "Czarną Listę Barier 2013".  Nie ukrywam, że nie zawsze zgadzam się z  tym gremium. Dokument jest obszerny, trzeba więcej czasu by się z nim zapoznać. Wbrew jednak różnym medialnym stereotypom i nam urzędnikom zależy na odbiurokratyzowaniu państwa. To nie my na dole tworzymy kiepskie prawo. Przedsiębiorcy, obywatele muszą się w nim umieć poruszać, my również musimy je stosować. Mimo pozornego stania po dwóch stronach "barykady" - wszystkim zależy by przeszkód w naszych konataktach było jak najmniej. Dlatego zawsze chętnie sięgam po takie opracowania. Z dużym zainteresowaniem przeczytałem również przy tej okazji w Rzczpospolitej rozmowę z Prezydentem

PKPP Lewiatan

Henryką Bochniarz o dość intrygującym tytule "Absurdalnie tanie państwo" (dostęp darmowy po rejestracji - limit 25 artykułów miesięcznie) ...

Warto zajrzeć, a na zachętę:

...Cześć barier w waszej listy rzeczywiście znika, co uważacie za swój największy sukces?

Istotne są zmiany w kwestiach podatkowych, które postulowaliśmy od wielu lat. Przykładem jest wprowadzenie pełnej metody kasowej rozliczania VAT dla małych przedsiębiorców, dzięki czemu obowiązek zapłaty podatku powstaje dopiero po otrzymaniu produktu lub usługi, co ma ogromne znaczenie dla utrzymania płynności. Ważne z punktu widzenia biznesu są również ułatwienia w stosowaniu faktur uproszczonych, rozwój  systemu e-deklaracji, zmiany dotyczących leasingu. Rewolucją była zamiana zaświadczeń na oświadczenia. Szkoda, że zaraz po wprowadzeniu obudowywano ją różnego rodzaju żądaniami urzędników. Mówiąc szczerze, nawet tych urzędników bym broniła.

Naprawdę? Sam resort gospodarki przyznaje, że opór administracji do wprowadzania zmian jest ogromny.

Hasłem tanie państwo doprowadziliśmy do pewnego absurdu. W Stanach Zjednoczonych czy Francji piastowanie stanowiska urzędnika państwowego wiąże się z prestiżem i uznaniem społecznym dla wysokich kompetencji, zaś postrzeganie urzędników w Polsce jest zgoła odmienne.

Brak szacunku do tego zawodu, niskie płace, przy niestabilnym, nieprzejrzystym prawie, doprowadziło do tego, że urzędnicy robią wszystko, by zrzucić z siebie jakąkolwiek odpowiedzialność.

Jak to zmienić?

Oprócz systemu stanowienia prawa, brak szacunku dla urzędników i ich spadające kompetencji, to drugi największy problem. Byłabym za tym, by byli to ludzie świetnie opłacani, dobrze zweryfikowani, po prestiżowych szkołach, by można było prowadzić z nimi merytoryczną dyskusję...

 

Obawiam się jednak, że to utopijne wizje.



 

Joomla templates by a4joomla