Mundurowi idą do sądu, a korpus służby cywilnej...

Według założeń budżetu na 2015 r. czeka nas kolejny i prawdopodobnie nieostatni rok zamrożenia naszych płac. W zeszłym roku i dwa lata temu swoje żądania wyraziliśmy przedstawiając nasze argumenty Sejmowi w formie zgłoszeń lobbingowych. Przeszły bez echa. Trzeba też z przykrością stwierdzić, że  ilość osób, które odważyły się z „otwartą przyłbicą” swoje zdanie wyrazić była bardzo skromna.

Dlatego obawiam się, że na pozew zbiorowy jaki przygotowują Mundurowi też nas nie stać. Jak donosi DGP w artykule  „Koniec czekania na podwyżki. Mundurowi walczą o zaległości w sądach.”  funkcjonariusze różnych formacji zdecydowali się dochodzić zaległych podwyżek składając pozwy zbiorowe.

 

Takie posunięcie rozważają kolejne grupy funkcjonariuszy:

...Na pozwach służby więziennej się nie skończy. Jak dowiedział się DGP, o waloryzacje będą walczyć także policjanci. Także w ramach pozwu zbiorowego.

– Sprawa jest ważna, bo rząd zapowiedział, że także w przyszłym roku nie wzrosną nasze płace – tłumaczy Tomasz Krzemieński, wiceprzewodniczący Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policjantów.

Tymczasem eksperci podkreślają, że postępowanie nie będzie proste i może się ciągnąć miesiącami.

– W odniesieniu do każdej z grup zawodowych kwestia braku waloryzacji wynagrodzeń musi być rozpatrywana w oparciu o odmienne regulacje prawne. Ze względu na zawiłość sprawy, jak też dodatkowe wymogi proceduralne, można się spodziewać, że będzie ona rozciągnięta w czasie. Sprawa, podobnie jak w przypadku funkcjonariuszy więziennictwa, może być przekazana do rozpatrzenia przez trzech sędziów zawodowych, co wydłuży czas jej zakończenia – wyjaśnia dr Marta Derlatka, adwokat prowadzący sprawę pozwu zbiorowego policjantów.

Jak wynika z informacji DGP, do sądu wybierają się także pogranicznicy, a sprawie bacznie przyglądają się strażacy...

Do złożenia pozwu potrzeba przynajmniej dziesięciu osób, niestety wiąże się to również z uiszczeniem opłat sądowych. Jeśli w poprzednich latach nie udało się nam zebrać takiej ilości osób, by wysłały zgłoszenie lobbingowe związane tylko z  kosztem kartki, koperty i znaczka, to podejrzewam, iż nie ma szans u nas na taką akcję. Dziwi mnie trochę jednak, że żaden ze związków zawodowych działających w korpusie służby cywilnej do tej pory nie zdecydował się na podjęcie takiej formy dochodzenia  naszych roszczeń.

Joomla templates by a4joomla