Aktualności

...będzie się działo...

ProfileWróbleki ćwierkają, że szykuje się przepis, który całkowicie zmieni sposób nadzoru sprawowanego przez organ wyższego stopnia nad organem niższego stopnia. M. in. warunkiem zatrudnienia w nadzorze ma być co najmniej roczny staż w organie nadzorowanym na jednym (lub kilku, to jeszcze nie jest pewne) stanowisku które temu nadzorowi będzie podlegało. Co ciekawe, jeśli ktoś (kto pracuje w nadzorze dziś) tego warunku nie spełnia, będzie musiał taki staż odbyć. Mogą się zrobić wędrówki ludów, bo takich osób nie brakuje, a ktoś - na czas ich stażu - ich obowiązki będzie musiał wykonywać. Zmiany mają na celu wyeliminowanie problemów komunikacyjnych między nadzorującymi a nadzorowanymi oraz rozszerzenie znajmości przedmiotu nadzoru o stronę praktyczną. 

O nadgodzinach

ProfileTemat, który ciągle wraca... W sprawozdaniu Szefa Służby Cywilnej za rok 2014 możemy przeczytać, iż w roku tym w służbie cywilnej przepracowano 940 tys. nadgodzin. Ale należy pamiętać, że są to wyłącznie dane oficjalne, podane przez urzędy w sprawozdaniach. Ile jest nieoficjalnych? Ile czasu spędzamy robiąc różne rzeczy do pracy - w domu? Ale może zaczniemy od definicji: czym właściwie są nadgodziny? Art. 151 §1 kodeksu pracy mówi:

Praca wykonywana ponad obowiązujące pracownika normy czasu pracy, a także praca wykonywana ponad przedłużony dobowy wymiar czasu pracy, wynikający z obowiązującego pracownika systemu i rozkładu czasu pracy, stanowi prace w godzinach nadliczbowych. Praca w godzinach nadliczbowych jest dopuszczalna w razie:

  • konieczności prowadzenia akcji ratowniczej w celu ochrony życia lub zdrowia ludzkiego, ochrony mienia lub środowiska albo usunięcia awarii,
  • szczególnych potrzeb pracodawcy.

W art. 97 ust. 5 ustawy o służbie cywilnej czytamy natomiast:

na rozliczenie PIT

ProfileW tym roku termin składania rocznych rozliczeń przypada 2 maja (bo 30 kwietnia i 1 maja to dni wolne od pracy). Jak co roku, zachęcam Was do przekazywania 1% podatku - aktualny wykaz organizacji pożytku publicznego znajdziecie TUTAJ. Jeśli chcielibyście przekazać swój 1% konkretnej osobie, kilka ogłoszeń w ostatnich latach pojawiło się na FORUM. Wiem na pewno, że aktualne jest ogłoszenie dotyczące Beaty. Jeśli ktoś wie, czy pozostałe ogłoszenia są aktualne, proszę o info w komentarzu. Jak co roku również namawiam Was do złożenia rozliczenia elektronicznie, przy czym - to ważne - ze względów bezpieczeństwa najlepiej zrobić to za pośrednictwem Portalu Podatkowego. Tam macie dwie możliwości: skorzystania z aplikacji e-Deklaracje Desktop (czyli wypełnienie samodzielnie interaktywnego formularza, a następnie wysłanie go - instrukcja TUTAJ) albo możecie skorzystać z usługi PFR (wstępnie wypełnionionego zeznania). Dlaczego ze względów bezpieczeństwa? Bo w sprawie 500+ już się pojawiły fałszywe strony internetowe (piękna okazja do phishingu*...) - przed czym ostrzega Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Dlatego i w przypadku podatków trzymajmy się raczej stron oficjalnych. 
A jak szukacie czegoś do poczytania po świętach, to możecie zajrzeć w przepastne archiwa portalu i przeczytać (ko)relację z wydarzenia kryminalnego sprzed paru lat. Akcja rozgrywa się w czasie składania rocznych rozliczeń.
 
--------
*Phishing (za Wikipedią) – metoda oszustwa, w której przestępca podszywa się pod inną osobę lub instytucję, w celu wyłudzenia określonych informacji (np. danych logowania, szczegółów karty kredytowej, danych osobowych) lub nakłonienia ofiary do określonych działań. Jest to rodzaj ataku opartego na inżynierii społecznej.

czyli znów prasówka

ProfilePrzeżyłam dziś chwilę grozy, bo po zainstalowaniu najnowszej aktualizacji portal wziął i zniknął. Spędziłam więc wieczór poszukując błędu w bezkresnych przestrzeniach zaplecza; szczęśliwie okazało się, że ów błąd po namierzeniu dał się usunąć bez większych problemów.* Ale dlatego dziś proponuję Wam lekturę podsuniętych przez dasd (wielkie dzięki) artykułów dot. wynagrodzeń i dodatkowo wątku o KAS na związkowej stronie celników. Pierwszy z artykułów informuje nas, iż na starcie kariery młodzi ludzie zarabiają średnio - uwaga - 2600 pln brutto. Cytat z artykułu:

Dobrosław Dowiat-Urbański o wynagrodzeniach, szkoleniach, nagrodach, nadgodzinach i kilku innych kwestiach

Profile

RED: Dzień dobry, bardzo dziękuję, że Pan się zgodził na ten czat

Dobrosław Dowiat-Urbański (SSC): Dzień dobry, witam serdecznie i zapraszam do rozmowy.

RED: To zaczniemy od najważniejszego pytania. Czy Pan wie, że najczęściej poszukiwaną frazą w kontekście służby cywilnej jest: „kiedy podwyżki”?  No więc: kiedy w tym roku ruszy ich wypłata?

SSC: To zależy od poszczególnych urzędów. Niedawno (4 marca) została opublikowana ustawa budżetowa, w której przewidziane zostały podwyższone środki na wynagrodzenia dla członków korpusu służby cywilnej. Od tego momentu kierownicy urzędów zyskują pewność co do poziomu kwot, którymi mogą dysponować. Do ich kompetencji należeć będzie decyzja o sposobie podziału tych środków. Powinni brać także pod uwagę wydane zalecenia Szefa Służby Cywilnej i Ministra Finansów w tym zakresie. Planujemy przeprowadzenie szczegółowego monitoringu wykorzystania dodatkowych środków przyznanych na 2016 rok.

i morale w administracji

Profile

Minister Mateusz Morawiecki wyraził ciekawy pogląd -

"chcemy, żeby jak najlepsi ludzie pracowali w administracji publicznej, bo uważam, że w XXI wieku państwa będą ze sobą konkurować w coraz większym stopniu poprzez super profesjonalną administrację publiczną. Konkurować nie tylko myślą technologiczną, nie tylko sektorem przedsiębiorstw, nie tylko jakością kapitału i jakością regulacji, ale również, a może przede wszystkim, jakością administracji publicznej."[1]

Tymczasem dochodzą kolejne informacje, że źle się dzieje w administracji.

Niedawno ukazał się ciekawy wywiad z dr Katarzyną Orlak (znajdziecie go TUTAJ). Pani doktor prowadziła projekt badawczy  - „Monitoring stresu zawodowego w sądach i jego skutków zdrowotnych”. Wyniki projektu są dostępne na stronie temida.zdrowapraca.org

o fobiach

ProfileUrzędnik też człowiek i czasem musi coś załatwić w urzędzie innym niż macierzysty. Wspominałam wielokrotnie, że załatwianie spraw urzędowych (głównie za sprawą rozmaitych formularzy) jest dla mnie drogą przez mękę. Serio, mogę zrobić wszystko. Nie boję się żadnego wyzwania, ale kiedy przychodzi do załatwiania rozmaitych spraw - wymiękam. Szukałam nawet w internecie określenia na tę fobię - swojej nie znalazłam, mimo że znalazłam nawet takie jak:

Fronemofobia - strach przed samodzielnym myśleniem.

Kentofobia - strach przed nowymi rzeczami i pomysłami

Rusmusofobia - strach przed muzyką country

Turofobia - strach przed serem

Agateofobia - strach przed szaleństwem, obłędem

Hippopotomonstroseskuipedaliofobia - strach przed długimi słowami

Anatidefobia - strach przed byciem obserwowanym przez kaczki

Uksorfobia - lęk przed własną żoną,

ale formularzofobii nie znalazłam. A chyba występuje częściej niż któreś z powyższych. Chociaż... czy ja wiem? Jedyne co mi w miarę pasuje to Papirofobia- strach przed papierem[1]

Informacja, głupcze!

Profile

Podobno żyjemy w epoce informacji. Wciążnie doceniamy jednak jej roli. A przecież to żyła złota. Kto wie czy jedną z największych broni w walce z uszczelnianiem systemu podatkowego nie jest odpowiednia informacja dostępna we właściwym czasie właściwym ludziom. Czytałem niedawno dokument o potencjale analitycznym polskiej administracji. Dostępny jest na stronie euroreg.uw.edu.pl i dsc.kprm.gov.pl.

Warto przytoczyć kilka informacji. Według wspomnianej publikacji, najwięcej analityków jest w Głównym Urzędzie Statystycznym (105), jest tam też największa liczba komórek organizacyjnych w których pracująanalitycy (17). Jeśli chodzi o Ministerstwo Finansów - odpowiednio: 53 analityków i 15 komórek organizacyjnych. Następnie Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (odpowiednio: 46 i 15).

„Opierając sięna wynikach badania sformułowano trzy kierunki działania na rzecz systemu wzmacniania kadr analitycznych administracji rządowej.

 Są to:

 

1. Kształcenie kadr analitycznych.

 

2. Osadzenie analityków w procesie decyzyjnym.

 

3. Stworzenie motywatorów do rozwoju i utrzymania kadr analitycznych w administracji rządowej.”

Wnioski z badania bywają smutne, choć nie są zaskoczeniem dla nikogo kto pracuje w administracji.

w pytaniach i odpowiedziach

ProfileW Biuletynie Informacji Publicznej na stronie Ministerstwa Finansów opublikowane zostały pytania zebrane podczas konsultacji publicznych nad testowymi schematami Jednolitego Pliku Kontrolnego. Pytania i odpowiedzi znajdziecie TUTAJ. A czym jest Jednolity Plik Kontrolny? To jednolita, określona forma elektroniczna ksiąg rachunkowych i dowodów księgowych, umożliwiająca analizę (żeby nie nudzić o big data, metodach matematycznych i statystycznych, rozmaitych narzędziach itd.) elektroniczną. Od lipca obowiązek przekazywania danych w postaci elektronicznej będą miały duże podmioty. Zgodnie z definicją zawartą w ustawie o swobodzie działalności gospodarczej... chwila. W tej ustawie mamy defincje dla mikroprzedsiębiorcy, małego przedsiębiorcy i średniego przedsiębiorcy. Logika oczywiście wskazuje, że duży to będzie taki, który ma wszystkiego (w sensie wartości wskazanych w warunkach) więcej niż średni. Zatem skoro, zgodnie z art. 106 ustawy:

o wynagrodzeniach w sektorze publicznym

Dzisiaj proponuję lekturę na stronie Bankier.pl - bardzo ciekawy artykuł o różnicy w zarobkach pomiędzy sektorem publicznym a prywatnym (przy czym mowa jest i o administracji rządowej i samorządowej). Czytamy tam m.in. (nic dodać, nic ująć):
Mediana wynagrodzeń pracowników zatrudnionych w 2015 roku w sektorze publicznym wyniosła 3 100 PLN brutto miesięcznie – wynika z Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń przeprowadzonego przez Sedlak & Sedlak. Jest to wartość niższa o 23% od mediany wynagrodzeń w sektorze prywatnym, która wyniosła 4 000 PLN brutto miesięcznie.

...z Szefem S.C. i Przewodniczącym RSP

ProfileDzisiaj proponuję Wam trzy artykuły, które ukazały się ostatnio: dwa wywiady z nowym Szefem i jeden z Przedwodniczącym Rady Służby Publicznej. A, właśnie - z dniem 9 marca Premier Beata Szydło powołała Radę Służby Publicznej. Skład Rady: Artur Górski, Tadeusz Woźniak, dr hab. Zbigniew Cieślak, dr hab. Maria Gintowt - Jankowicz, doc. dr inż. Marek Kisilowski, Jerzy Meysztowicz, Andżelika Możdżanowska, dr Mateusz Witczak, Ireneusz Zyska. Oficjalny komunikat i noty biograficzne znajdziecie na stronie DSC. Natomiast wywiady, o których mowa w tytule: Częstsze oceny, rzadszy awans - w RP z Dobrosławem Dowiat-Urbańskim rozmawia Katarzyna Wójcik, Urząd to nie zakład przemysłowy - też z Szefem, i trzeci, z  Przewodniczącym Rady - Urzędnik powinien brać odpowiedzialność za swoje decyzje. Także finasową. Oba w DGP i pytał red. Radwan. Co do tytułu tego ostatniego artykułu - moje pytanie brzmi: a poseł? Skala znacznie większa, jakby nie było... No i po lekturze tego właśnie wywiadu nie mogę się pozbyć uczucia, że Pan Przewodniczący nas nie lubi. A szczególny niesmak obudziło we mnie to zdanie:
Legislacyjnie kształtując radę byłem przeciwny, aby poważnych profesorów czy doktorów wikłać w długie, mało istotne konkursy.
Bo zabrzmiało to trochę jak: ok. 120 tys. ludzi poza wyższymi stanowiskami jest... mało istotna. Może to tylko niefortunne sformułowanie, niemniej mam odczucie, że z tego tekstu co kilka wierszy bije co najmniej lekceważenie wobec członków korpusu. Nic na to nie poradzę. Moja podświadomość tak to odbiera...
 

...jak urzędnicy z doradcą rozmawiali

Profile

aga764: Dzień dobry smiley pogadamy luźno, acz tematów się nazbierało…

Radek:  Mam ok. 40-50 minut. damy radę?

aga764: Jasne. Po pierwsze: KAS...  Czytałeś projekt czy zreferować?

Radek:  Zreferować. Bo raczej czytam projekty podatkowe a nie administracyjne ;)

aga764: Jak oceniasz połączenie urzędów skarbowych, urzędów kontroli skarbowej i celnych?

Radek:  Urzędy skarbowe + urzędy celne moim zdaniem ok. Nie rozumiem idei trzymania osobnych urzędów celnych. Ale kontrola to jest moim zdaniem inna bajka. Dla mnie kontrola powinna być czymś osobnym. Inne funkcje, inna narzędzia. Z punktu widzenia doradcy zdecydowanie ważniejsze są urzędy skarbowe/ urzędy celne. Bo tu są decyzje podatkowe.

aga764: Mówi się, że będą likwidowane US w małych miejscowościach. I że izb nie będzie tyle ile województw.[1]

i statystycznie

ProfileKorzystając z danych zawartych w sprawozdaniu Szefa Służby Cywilnej za 2014r. pokusiłam się o stworzenie portretu statystycznego urzędnika - przy czym nie chciałabym, abyście uważali, że "statystyczny" to to samo co "średni". Otóż nie. Przyjęłam do tego portretu wartości najczęściej powtarzające się. Nie mam oczywiście dostępu do danych szczegółowych i zrobiłam to na danych zagregowanych, zatem nie mogę niczego tak naprawdę wyliczać; po prostu przyjęłam procentowe wartości najwyższe, czyli najczęściej występujące. Czyli coś jakby dominanta. Kim więc jest taki statystyczny polski urzędnik? Przede wszystkim: jest urzędniczką - jako że w korpusie niemal 70% zatrudnionych to kobiety. Pracuje na stanowisku specjalistycznym (48% członków KSC na takich pracuje). Ma od 31-50 lat (57,4% populacji*). Jest zatrudniona w urzędzie skarbowym (31,56%). Jej wynagrodzenie zasadnicze mieści się w przedziale 2001-3000 pln brutto (54,28% populacji... przy czym 7% zarabia jeszcze mniej; a w ogóle to do kwoty 2599 zarabia 38% populacji). W godzinach nadliczbowych na "głowę" wyprzedza ją jednak pracownik wojewódzkiej administracji zespolonej, który przepracował dodatkowo średnio (tu będzie, niestety średnia) prawie 11 godzin. Wynik jest jednak ze sporym marginesem błędu, jako że DSC licząc nadgodziny połączył razem urzędy i izby skarbowe i jeszcze do tego uksy - co spowodowało, że statystyczny pracownik administracji skarbowej osiągnął 9,5 godziny "na głowę". Zresztą, sami się pobawcie tymi danymi. Jak się je zestawia na różne sposoby to całkiem inne wnioski można wyciągnąć niż patrząc tylko "średnio". Wszystko co potrzebne znajdziecie TUTAJ. Sprawozdanie za rok 2015 pewno pojawi się dopiero na wiosnę. Ale przecież w zakresie płac nic się właściwie nie zmieniło, c'nie?

...kurna chata...

ProfileTen weekend obfitował w różne wydarzenia, szeroko komentowane w internecie. Im więcej czytam, tym bardziej jestem przerażona. Nie staję po żadnej stronie, nikogo nie bronię i nikogo nie oskarżam - jednakowy poziom agresji, który wylewa się z monitora sprawia, że mam chęć skończyć z internetem raz na zawsze, zamknąć się na jakimś odludziu i nie wychodzić stamtąd już nigdy więcej. Internet to wirtualne dyskusje, ale osoby przy klawiaturach to ludzie z krwi i kości; może niektórych mijam w drodze do pracy? Mam wrażenie, że siedzimy na beczce prochu i widzimy jak płonie lont. Niektórzy nawet dmuchają, żeby ogień przesuwał się szybciej... Patrzę na moje malutkie siostrzenice i zastanawiam się, co je w życiu spotka? Jaki będzie nasz świat, kiedy dorosną? Co chcemy jako społeczeństwo osiągnąć, skacząc sobie do gardeł? Jakie konkretne wartości powstają, kiedy obrażamy się nawzajem? W tych pyskówkach nie ma zwycięzców, bo... wszyscy jesteśmy przegrani. Ok, pożaliłam się. Tak, wiem, jestem naiwna, bo wciąż wierzę, że ludzie są godni szacunku. I że nie wolno traktować innych jak przedmioty. Wierzę też w altruizm i empatię. Czasem, po kolejnych doświadczeniach, sama się dziwię, że wciąż w to wierzę... Może wierzę dlatego, że niekiedy spotykam też ludzi życzliwych. Oni istnieją. Tylko w tym całym hałasie trudno ich usłyszeć. Tymczasem, zanim zaczniemy do siebie strzelać, polecam artykuł z DGP. Wyjątkowo, nie o służbie cywilnej - tylko o TTIP. Myślę, że warto posłuchać tego głosu. Wbrew pozorom, ma to więcej wspólnego z tym, co napisałam wyżej niż nam wszystkim się wydaje. Ale to już temat dla socjologów.